IMAGIN
Violetta odcinek 9.
*dom Violetty*
- Violetta ! - jakiś głos krzyknął z dołu
- Hym....? - myślała i podeszła do okna
- TOMAS !? - krzyknęła
- CSIIIII! - uciszał ją Tomas
- Co ty tu robisz ? - spytała już szepcząc
- Możesz iść na spacer ? - zapytał
- Nie ... raczej nie - mówiła z niechęcią
- Proszę ... - ciągnął dalej
- Dobra ... spróbuję - powiedziała i poszła do gabinetu ojca
- PUK PUK!
- Tak ? - zapytał German
- Mogę wejść ? - zapytała
- oczywiście ! - powiedział
- Tato... mogłabym .. iść na spacer ? - zapytała
- Tak , idź. Świeże powietrze dobrze ci zrobi - zgodził się
- Dziękuję - powiedziała i wyszła
...
- Cześć - przywitał się Tomas
- Cześć - odpowiedziała
- No to idziemy ? - spytał
- Tak - odpowiedziała
...
- Dziś Leon znów pojechał - powiedziała
- Zostawił cię ... - mówił
Zapadła chwila ciszy .
- O KURCZĘ ! -krzyknął Tomas
- Co się stało - spytała
- zapomniałem czegoś ważnego z domu. Mój dom jest nie daleko, proszę poczekaj chwile. - poprosił
- dobrze - powiedziała po czym Tomas oddalił się od niej
Zaczął padać deszcz ... coraz bardziej i coraz mocniej... Violetta schowała się pod drzewem. W końcu tak padało że musiała podbiegnąć do jakiegoś domku. Potknęła się lecz ktoś ją złapał. Nie przewróciła się na kałuże. Tym kimś był Tomas. Złapał ją i przez chwile byli wpatrzeni w swoje oczy, ale w końcu się POCAŁOWALI.
- Violetta ... J-ja p-p-przepraszam - wyjąkał
- Nic się nie stało - powiedziała
- Było fajnie - powiedział
- Wież co... Teraz wieże że ty i tylko ty jesteś tym jedynym. Nie mogę przecież spędzić resztę życia z kimś kogo nie kocham..- powiedziała
Tomas był bardzo szczęśliwy.Odprowadził przemokniętą Violette do domu.
KONIEC ODCINKA 9
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz