Violetta. Odcinek 7
*Dom Violetty*
- Violu , śniadanie ! - krzyknął German
- Dobrze , zaraz zejdę ! - odkrzyknęła.
Zamknęła pamiętnik który otworzyła parę sekund temu ale tata jej przeszkodził. Po czym zeszła na śniadanie.
Po śniadaniu wyszła na spacer.
- Violetta ? - zapytał Tomas
- Tak - odpowiedziała
- Cześć, tata ci pozwala wychodzić ? - przywitał się i zapytał
- Cześć , Tak pozwala - powiedziała
- Może gdzieś się przejdziemy ... - próbował
- Dobra - powiedziała. I ruszyli
...
- Violetta ? - chciał coś powiedzieć
- Tak ? - zapytała
- Bo .... wiesz jest .... taki ... no - próbował
- No co Tomas ? - zapytała
- No bo .... bo .. chciałbym się ciebie zapytać czy będziemy się przyjaźnić nawet jak Leon przyjedzie ? - zapytał
- Oczywiście że tak - powiedziała
- Violetta .... - powiedział i złapał ją za ręce
- t...- próbowała coś powiedzieć ale nie mogła. Stali wpatrzeni w swoje oczy. Przybliżał się. Coraz bliżej i bliżej. Próbował ją pocałować
- Tomas ! ja chodzę z Leonem ! - krzyknęła i uciekła od niego
- Co ja zrobiłem .... - powiedział wściekły na siebie.
(nawias = myśl) (Jak on mógł, Przecież chodzę z Leonem i...i ...i się całowaliśmy. Wybaczę mu, ponieważ kocha mnie nadal ...)
- Violetta ! Violetta poczekaj przepraszam cię ! - krzyczał
- Dobrze , już w porządku - powiedziała
- Przepraszam cię - mówił
- Ok ! - powiedziała
- zapomniałem się ... - tłumaczył
- już nic się nie stało - powiedziała
- to dobrze - powiedział
- Tomas , muszę już iść . Może jutro się spotkamy. - powiedziała
- Violetta proszę nie idź - błagał
- Tomas to nie przez ciebie . Poważnie muszę już iść - tłumaczyła
- No dobra ...- wymamrotał.
Po czym Violetta pocałowała go w policzek i poszła
*W domu Violetty 20:00*
No se si hago bien,
No se si hago mal
No se si decirlo,
No se si callar;
Violetta sięgnęła po pamiętnik i zaczęła pisać. Przeszła przez 2 strony. Jedna o Tomasie, druga o Leonie
Zamknęła pamiętnik i poszła spać...
KONIEC ODCINKA 7
Pytanko będzie Leonetta czy Tomasetta ?
OdpowiedzUsuń