poniedziałek, 24 czerwca 2013

Violetta...                                                                           SEZON 2
                                                              ROZDZIAŁ 1 
Tomas czy Leon...?

- Violetta ! śniadanie ! - mój tata jak zawsze woła mnie na śniadanie.
- Dobrze ! Już schodzę ! - jak co dzień odpowiedziałam tak samo.
No i jak zwykle zeszłam i zjadłam śniadanie. Nudziłam się więc po śniadaniu poszłam na spacer. Muszę przewietrzyć umysł bo nawet nie mogę spać przez to że myślę kogo wybrać. Tomas jest przystojny, kochany, ładnie śpiewa 
[- Violetta ! KOCHAM CIĘ I NIGDY NIE PRZESTANĘ !
- Tomas... Wyjdź !
- Violetta proszę cię...

- Wyjdź...
- Ach... Niech ci będzie.
***
-... I lepiej o mnie zapomnij...
- o tobie? nie da się
- Proszę cię... Mój tata nie może nas zobaczyć 
- Ach tak... współczuje ci.
- Muszę iść.
- odprowadzę cię...
- nie, pójdę sama.
- Dobra to cześć.
- Cze-cześć.
***
- Violetta ?
- Tak ?
- Bo...wiesz jest....taki...no.
- No co Tomas ?
- Czy...czy jak Leon... Leon wróci to nadal będziesz mnie lubić ?
- Oczywiście że tak.
- Violetta...
- T-tak ?]


Kontynuowała bym ale przerwało mi walnięcie z kimś.
- P-przepraszam - troszkę za bardzo się zamyśliłam
- Nie, to ja przepraszam...- jego głos był tak zniewalający że musiałam spojrzeć na jego twarz.
- Jestem Diego...- przywitał się. A twarz miał piękną... Na sobie miał czerwoną bluzę z kapturem
- J-ja jestem Violetta... - Również się przedstawiłam
- Przepraszam cię troszkę się zamyśliłam - szybko dopowiedziałam.
- Nie, to nie twoja wina ja po prostu jestem zakręcony - rozśmieszył mnie tym.
- Heh... - Uśmiechnęłam się do niego
- Przepraszam cię muszę już iść, pa - również się uśmiechnął ale po tym przeszedł obok mnie.
- P-pa - nie wiem czy usłyszał. Był śmieszny... zgrywał cwaniaczka, miał ręce w kieszeni. Ale był bardzo przystojny.
Wracając do tematu:
Tak to był Tomas, jest świetny... a teraz trochę o Leonie... jest przystojny, ładnie śpiewa, nigdy mnie nie skrzywdził... i... i jest kochany i miły...[- Violetta...
- Tak ? 
- Muszę ci coś powiedzieć...
- OK.
- No więc wyjeżdżam do Europy do dziadka na tydzień...
- Och... będę tęsknić...
- Kocham cię, za tydzień będę, muszę już iść, cześć.
- cześć.
***
-... Violetta... Violett ! 
- T- tak
- Słuchasz mnie ?
- Ta...k
- No nie znowu Tomas
- NIE ! 
- Violetta jak do niego coś czujesz to...
- Nie Leon nawet tego nie kończ!
- Dobra 
- No mów dalej 
- OK
***
...Kocham cię Leon.
- Ja ciebie też kocham.]





DOBRA VIOLETTA ! KONIEC TEGO WYBIERAJ ALBO TOMAS ALBO LEON !!
ACH... WYBIERAM ..... WYBIERAM .
                                         KONIEC ODCINKA 1
[te nawisy to wspomnienia :*]

2 komentarze:

  1. Fajne opowiadanie!!!
    Masz talent!
    A czy masz może ochotę:
    Wygrać pamiętnik Violetty?
    Jeśli tak to weź udział w moim konkursie!!!
    To nie jest ściema - fundatorem nagrody w moim konkursie jest The Walt Disney Company Poland!!!
    OTO LINK: http://violetta-fioletowyserial.blogspot.com/2013/06/konkurs-wygraj-pamietnik-violetty.html

    Serdecznie zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń